Rozmowa z Bartoszem Kublikiem, prezesem zarządu Banku Spółdzielczego w Ostrowi Mazowieckiej na temat Pracowniczych Planów Kapitałowych

Z dniem 1 stycznia 2019 r. weszły w życie przepisy wprowadzające reformę systemu emerytalnego. Zgodnie z założeniami reformy, począwszy od tego roku pracodawcy będą zobowiązani do tworzenia Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK).

Od 1 lipca 2019 r., obowiązek ten obejmie największych pracodawców, zatrudniających (nie tylko na podstawie umowy o pracę) co najmniej 250 osób. Zostały zatem dwa miesiące na przygotowanie się do wdrożenia PPK.

W kolejnych latach obowiązek ten obejmie także mniejsze podmioty – od 1 stycznia 2020 r. – firmy zatrudniające co najmniej 50 osób według stanu na dzień 30 czerwca 2019 r., od 1 lipca 2020 r. – firmy zatrudniające co najmniej 20 osób według stanu na dzień 31 grudnia 2019 r. oraz od 1 stycznia 2021 r. – pozostałe podmioty, w tym jednostki sektora finansów publicznych.

Zwolnione z obowiązku utworzenia PPK są tylko te firmy, które wcześniej wprowadziły dla swoich pracowników pracownicze plany emerytalne – PPE (całkowicie dobrowolne Pracownicze Programy Emerytalne).

Przygotowanie do wdrożenia oraz samo wdrożenie PPK to duże wyzwanie wymagające od pracodawcy zaangażowania znacznego nakładu sił i środków. Warto zawczasu zapoznać się z nowymi obowiązkami i podjąć działania zmierzające do prawidłowego wprowadzenia PPK (więcej informacji na temat PPK jest dostępnych w kwietniowym przeglądzie zmian prawnych, dostępnym w Strefie Członkowskiej na stronie internetowej KZBS). 

Zapraszamy do lektury wywiadu z prezesem zarządu Banku Spółdzielczego w Ostrowi Mazowieckiej, Bartoszem Kublikiem na temat Pracowniczych Planów Kapitałowych – ich wdrażania i potencjalnego wpływu na dalsze wybory klientów banków.

KZBS: Panie Prezesie, jak przebiegają przygotowania w Państwa Banku do wdrożenia zmian wynikających z ustawy wprowadzającej obowiązek tworzenia Pracowniczych Planów Kapitałowych?

BK: Przygotowania, o które Państwo pytają, są dla każdego banku dwupłaszczyznowe. Z jednej strony należy odnieść się do tego zagadnienia z pozycji pracodawcy. Z drugiej zaś strony – z pozycji podmiotu oferującego usługi finansowe swoim klientom.

Tę pierwszą część już zrealizowaliśmy. W 2017 roku uruchomiliśmy w firmie pracowniczy program emerytalny (PPE). Przepisy mówią, że jeśli takowy istnieje – pracodawca nie ma obowiązku tworzenia PPK. W naszym PPE uczestniczy zdecydowana większość załogi, a na indywidualnych kontach zgromadziły się już pokaźne kwoty. Staramy się czynić z naszego PPE dodatkowy walor w kontaktach z nowymi pracownikami!

Odrębna sprawa to przygotowanie się do całej akcji z punktu widzenia banku dostarczającego oferty biznesowej naszym klientom. Wśród nich jest kilku, którzy muszą stworzyć PPK w pierwszej fazie, z uwagi na to, że zatrudniają powyżej 250 pracowników. Rozmawiamy z nimi. Kluczowe będą kolejne fazy, ponieważ firm, które posiadają kadrę liczącą pomiędzy 50 a 250 osób, jest w portfelu banku więcej niż 100. Tych mniejszych liczymy w tysiącach. Zostają jeszcze samorządy, które wybiorą PPK dla siebie i dla wszystkich jednostek im podległych! To wielka praca do wykonania.

- Czy już wybrali Państwo ofertę instytucji finansowej?

Przy tworzeniu PPE w naszym Banku jako partnera wybraliśmy BPS TFI, a głównym motywem wyboru była  przynależność naszego Banku do Grupy BPS.

Myślę, że podobna logika musi nam przyświecać przy oferowaniu rozwiązań dla klientów. Jeszcze raz powtórzę, że w związku z tym jest ogromna praca do wykonania przed BPS TFI i zrzeszonymi bankami. Jeśli nie będzie współpracy i wsparcia dla zrzeszonych banków, niewiele z tego wyniknie dla Grupy BPS i szerzej – dla sektora.

- Jakie znaczenie ma reforma systemu emerytalnego dla klientów banków? Czym może ona skutkować dla banku spółdzielczego jako partnera biznesowego klienta?

Ta reforma ma wielkie znaczenie, zarówno z punktu widzenia gospodarki, jak i ekonomiki naszych klientów. Omawianie wszystkich aspektów przekroczyłoby formułę tej rozmowy. Dla mnie istotniejsze jest to, że w efekcie tej zmiany  nasi klienci zostaną na lata związani z wybranymi instytucjami finansowymi. Lepiej więc, aby były to instytucje z naszego sektora. To jest kolejna wielka szansa, która nie pojawi się przez następne wiele lat. Trzeba szybko skonstruować na szczeblu zrzeszenia inteligentny plan, w jaki sposób ocalić w sektorze część tego wielkiego i wieloletniego strumienia środków.

Natomiast my – banki zrzeszone – musimy pamiętać, że PPK organizowane przez naszego kluczowego klienta we współpracy z którymś z banków komercyjnych to nic innego jak wypływ środków z naszego banku, ale też comiesięczna dawka wiedzy dla naszej konkurencji, która dotyczy danych osobowych, informacji o zatrudnieniu, poziomie wynagrodzeń, polityce płacowej. Jakie ryzyko ta sytuacja powoduje – nie trzeba nikomu wyjaśniać.

Na różnych konferencjach wiele uwagi poświęca się rewolucji technologicznej, sztucznej inteligencji, PSD II. To bardzo dobrze. Jako sektor musimy się do tego przygotowywać. Przy wszystkich tych istotnych zagadnieniach nie może sobie jednak pozwolić na odpuszczanie tego, co dzieje się tu i teraz. Kiedy ubolewamy nad tym, że w znikomym stopniu (jako sektor) wzięliśmy udział w ubankowieniu Polaków po wejściu do UE, to musimy rozumieć, że stało się tak właśnie dlatego, iż byliśmy często spóźnieni, działaliśmy zbyt powoli. I to nie tylko w sprawach, które wymagały zaawansowanych technologii i milionów złotych.

- Dziękujemy za rozmowę. 

 

Udostępnij artykuł:
« powrót