"Głos Banków Spółdzielczych": W jakim kierunku zmierza bankowość spółdzielcza?

Pytanie, w jakim kierunku zmierza bankowość spółdzielcza, od dłuższego czasu pozostaje aktualne. W zamieszczonym poniżej analitycznym artykule propozycje odpowiedzi daje Jacek Rapcia, doradca prezesa zarządu KZBS. Artykuł ukazał się w numerze 4/2019 "Głosu Banków Spółdzielczych". Serdecznie zapraszamy do lektury.

W jakim kierunku zmierza bankowość spółdzielcza? 

W ponad 150-cioletniej historii bankowości spółdzielczej w Polsce, dekada to okres bardzo krótki. Jednak w ciągu ostatnich 10-ciu lat cała polska bankowość zmieniła się w sposób bardzo istotny. Jeszcze kilka lat temu bankowość internetowa i mobilna były dodatkiem do obsługi oddziałowej. Dziś korzystanie przez klientów z usług banku bez odwiedzania jego placówek jest czymś oczywistym, a kolejne banki informują, iż liczba logowań do systemów bankowości mobilnej przewyższa już liczbę logowań do systemów bankowości internetowej. Zmian, które wpływają na kształt sektora bankowego, zaszło w ostatnich latach jednak znacznie więcej. Wszystkie miały jeden wspólny mianownik. Impulsem do nich było pojawianie się nowych technologii i związane z tym zmieniające się oczekiwania i zachowania klientów, które zmuszały banki do szybkiego dostosowywania się do nowych warunków.

Sektor bankowości spółdzielczej 10 lat temu

Na koniec 2008 r. działalność operacyjną prowadziło w Polsce 649 banków i oddziałów instytucji kredytowych [1]. Wśród nich były 52 banki komercyjne, 18 oddziałów instytucji kredytowych oraz 579 banków spółdzielczych. Wszystkie banki spółdzielcze były zrzeszone w 3 strukturach: Banku Polskiej Spółdzielczości (350 banków), Gospodarczym Banku Wielkopolski (151 banków) oraz Mazowieckim Banku Regionalnym (77 banków). Wyjątek stanowił największy z banków spółdzielczych, tj. Krakowski Bank Spółdzielczy, który funkcjonował samodzielnie.

Na koniec 2008 r. sektor bankowy zatrudniał ponad 181 tys. osób, z czego niespełna 31 tys. pracowało w bankach spółdzielczych. Sieć placówek bankowych liczyła ponad 14,5 tys. jednostek, przy czym ponad 4 tys. należało do banków spółdzielczych. Tak więc udziały rynkowe sektora bankowości spółdzielczej pod względem zatrudnienia i ilości placówek wynosiły 10 lat temu odpowiednio 17,1% i 27,6%. Uwzględniając wielkość aktywów w strukturze sektora bankowości spółdzielczej dominowały banki małe. 399 (68,9%) banków spółdzielczych dysponowało aktywami nieprzekraczającymi 100 mln zł, 174 (30,1%) aktywami w przedziale od 100 mln zł do 500 mln zł, 4 (0,7%) z aktywami od 500 mln zł do 1 mld zł oraz 2 (0,3%) z aktywami powyżej 1 mld zł, mniej jednak niż 5 mld zł – były to Krakowski Bank Spółdzielczy i Podkarpacki Bank Spółdzielczy.

Udziały rynkowe sektora bankowości spółdzielczej (banki spółdzielcze i zrzeszające) w zakresie podstawowych kategorii bilansu i rachunku wyników kształtowały się na koniec 2008 r. następująco:

  • aktywa – 7,3%,
  • kredyty dla sektora niefinansowego – 6,3%,
  • depozyty sektora niefinansowego – 8,8%,
  • wynik finansowy netto – 5,0%.

Dziesięć lat temu banki spółdzielcze dysponowały sumą bilansową w wysokości ponad 56,5 mld zł (sektor bankowy ogółem – ponad 1 bln zł). Zysk netto całego sektora bankowości spółdzielczej wynosił wówczas 914 mln zł, przy 13 945 mln zł sektora bankowego ogółem.

Jeśli chodzi o wskaźniki efektywnościowe, to w przypadku banków spółdzielczych na koniec 2008 r. kształtowały się one następująco:

  • C/I – 66,0% (cały sektor bankowy – 54,7%),
  • ROE – 19,3% (cały sektor bankowy - 21,2%),
  • ROA – 1,7% (cały sektor bankowy – 1,6%),
  • aktywa na jednego zatrudnionego – 1 814 tys. zł (w całym sektorze bankowym – 5 746 tys. zł),
  • wynik finansowy brutto na jednego zatrudnionego – 36,5 tys. zł (cały sektor bankowy – 95 tys. zł),
  • udział należności zagrożonych w należnościach ogółem – 1,8% (cały sektor bankowy – 3,7%).

Bankowość spółdzielcza „dziś”

Po upływie 10-ciu lat struktura ilościowa nie uległa istotnym zmianom, mimo iż systematycznie zmniejszała się ilość banków, zarówno komercyjnych, jak i spółdzielczych.

 

Na koniec 2018 r. działało 612 banków [2], w tym 32 banki komercyjne, 31 oddziałów instytucji kredytowych i 549 banków spółdzielczych, z czego 349 było zrzeszonych w BPS SA w Warszawie, a 196 – w SGB-Banku SA w Poznaniu. Poza zrzeszeniami działały Krakowski Bank Spółdzielczy i Bank Spółdzielczy w Brodnicy. Ponadto Wielkopolski Bank Spółdzielczy w Poznaniu oraz Polski Bank Spółdzielczy w Ciechanowie stały się samodzielne po zakończeniu 36-miesięcznego okresu przejściowego, o którym mowa w art. 22b ust. 12 ustawy z dnia 7 grudnia 2000 r. o funkcjonowaniu banków spółdzielczych, ich zrzeszaniu się i bankach zrzeszających.

Na koniec grudnia 2018 r. w bankach spółdzielczych pracowało 31 tys. osób, a sieć placówek liczyła 4 415 oddziałów i filii. W tym samym okresie w całym sektorze bankowym pracowało ponad 162 tys. osób, a sieć placówek składała się z 12 986 oddziałów i filii. Widać więc wyraźnie, iż w ostatnich 10-ciu latach sektor bankowości spółdzielczej w zakresie organizacyjnym podążał w przeciwnym kierunku niż cały sektor bankowy. O ile na przestrzeni tych lat zatrudnienie w bankach spółdzielczych uległo nieznacznemu zwiększeniu, to w całym sektorze bankowym pracę straciło ok. 19 tys. osób (10%). Podkreślić należy, że za taki stan rzeczy odpowiada w bankowości spółdzielczej wzrost zatrudnienia, który widoczny był w latach 2008–2013. Począwszy od roku 2014 zatrudnienie w bankach spółdzielczych spada (od grudnia 2013 r. do grudnia 2018 r. ubyło w bankach spółdzielczych ponad 2 tys. etatów). Warto podkreślić, że rok 2014 był pierwszym od 1993 r., w którym w sektorze bankowości spółdzielczej zatrudnienie uległo zmniejszeniu.

Jeszcze silnej widać te rozbieżności na przykładzie ilości placówek bankowych. W sektorze bankowości spółdzielczej przez 10 ostatnich lat przybyło 295placówek (łącznie z centralami), podczas gdy w całym sektorze bankowym (a w danych na jego temat zawarte są przecież także informacje dotyczące banków spółdzielczych) liczba oddziałów/filii zmniejszyła się o 1 712 (12%). Również i w tym przypadku za wzrost ilości placówek banków spółdzielczych odpowiadają wzrosty z okresu 2008–2013. Począwszy od 2014 r. ilość oddziałów i filii w bankach spółdzielczych systematycznie spada.

Utrzymanie przez banki spółdzielcze zatrudnienia na poziomie sprzed 10-ciu lat i wzrost ilości placówek bankowych w różnym stopniu przełożyły się na poprawę ich pozycji rynkowej. Udziały rynkowe sektora bankowości spółdzielczej (banki spółdzielcze i zrzeszające) w zakresie podstawowych kategorii bilansu i rachunku wyników kształtowały się bowiem na koniec 2018 r. następująco:

  • aktywa – 9,2%,
  • kredyty dla sektora niefinansowego – 6,9%,
  • depozyty sektora niefinansowego – 10,1%,
  • wynik finansowy netto – 3,4%.

O ile zatem bankom spółdzielczym udało się zwiększyć udziały rynkowe w zakresie depozytów, co przełożyło się na wzrost pozycji rynkowej także pod względem aktywów, to gorzej poradziły sobie one z efektywnym zagospodarowaniem pozyskanych od klientów środków. Udział rynkowy sektora pod względem kredytów wzrósł jedynie o 0,6 p.p. (przy czym od 2014 r. zaczął się systematycznie obniżać), a lokowanie środków w instrumenty finansowe o niższej stopie zwrotu, połączone ze wzrostem kosztów wynikających z wyższego zatrudnienia i większej liczby placówek były powodem zauważalnie niższego udziału rynkowego pod względem wyniku finansowego.

Skoro sektor bankowości spółdzielczej pod względem wolumenu udzielanych kredytów rozwijał się tylko nieznacznie szybciej niż cały rynek, można byłoby oczekiwać, iż odbyło się to z korzyścią dla jakości portfela kredytowego. Niestety, analiza udziału kredytów nieregularnych w całym portfelu kredytowym pokazuje, że jakość portfela kredytowego banków spółdzielczych systematycznie się pogarsza. Na koniec 2018 r. udział ten wynosił w sektorze banków spółdzielczych 7,9%, podczas gdy w 2008 r. – tylko 1,8%. Warto też odnotować, iż pogorszenie jakości portfela kredytowego nastąpiło w większym stopniu w bankach spółdzielczych niż w bankach komercyjnych.

 

Na koniec 2018 r. suma bilansowa banków spółdzielczych wynosiła 138,4 mld zł, a zysk netto sektora niespełna 624 mln zł. W dalszym ciągu największymi bankami spółdzielczymi pod względem aktywów pozostawały: Krakowski Bank Spółdzielczy i Podkarpacki Bank Spółdzielczy. Udział 10 największych pod względem aktywów banków spółdzielczych w aktywach wszystkich banków spółdzielczych wynosił 12,4%, Dla porównania w sektorze banków komercyjnych, udział w aktywach sektora 10-ciu największych banków wynosił 73,5%.

Udziały rynkowe sektora bankowości spółdzielczej pod względem zatrudnienia i ilości placówek wynosiły na koniec 2018 r. odpowiednio 20,2% i 41,9%. Istotny wysiłek organizacyjny banków spółdzielczych polegający na zwiększaniu sieci sprzedaży pozwolił co prawda poprawić udziały rynkowe w zakresie podstawowych kategorii bilansu, powodując równocześnie wzrost kosztów, który uwidocznił się m.in. w spadku wskaźników efektywności:

  • C/I – 67,9% (cały sektor bankowy – 56,1%),
  • ROE – 5,2% (cały sektor bankowy – 7,1%),
  • ROA – 0,5% (cały sektor bankowy – 0,8%),
  • aktywa na jednego zatrudnionego – 4 463 tys. zł (w całym sektorze bankowym – 11 660 tys. zł),
  • wynik finansowy brutto na jednego zatrudnionego – 20 tys. zł (cały sektor bankowy – 89 tys. zł),
  • udział należności zagrożonych w należnościach ogółem – 9,0% (cały sektor bankowy – 6,8%).

Pamiętając o tym, iż w sektorze banków spółdzielczych tak w Polsce, jak i w innych krajach europejskich, rentowność nie jest głównym celem działania, należy jednak odnotować, iż rentowność i efektywność kosztowa pogarszały się przez ostatnie 10 lat w tempie szybszym niż miało to miejsce w bankowości komercyjnej. Przykładowo różnica w wysokości wskaźnika C/I pomiędzy bankami spółdzielczymi i komercyjnymi wynosiła w 2018 r. 16 p.p. i była o 3 p.p. większa niż w roku 2008 r.

Systematycznie zmniejszająca się ilość banków spółdzielczych i rosnąca równocześnie do pewnego momentu ilość zatrudnionych w nich osób spowodowały, iż zwiększeniu uległo średnie zatrudnienie w bankach spółdzielczych. O ile w 2008 r. bank spółdzielczy dysponował przeciętnie 53 etatami, to w 2018 r. było to już 56,5 etatu.

Jakie wnioski płyną z tej analizy?

Analizując podstawowe kategorie ekonomiczne opisujące funkcjonowanie banków spółdzielczych warto zauważyć, iż pomimo systematycznie malejącej ilości banków spółdzielczych (przez ostatnie dziesięć lat ubyło ich 30), sektor w dalszym ciągu pozostaje rozdrobniony. Niezrównoważona pozycja rynkowa polegająca na bardzo dużych dysproporcjach pomiędzy udziałami rynkowymi w zakresie kategorii bilansowych oraz liczbie zatrudnionych czy ilości placówek w ostatnim okresie jeszcze się pogłębiła. Dodając do tego spadającą rentowność i pogarszającą się jakość portfela kredytowego nie da się nie zauważyć, iż sektor potrzebuje podjęcia pilnych działań zmierzających do wdrożenia nowego modelu biznesowego.

Przeciętne zatrudnienie w banku spółdzielczym wzrosło w ciągu ostatnich 10-ciu lat jedynie o ok. 3 etaty, tak więc w dalszym ciągu banki spółdzielcze pozostają organizacjami zatrudniającymi niewielką liczbę osób. Postęp technologiczny, kolejne wymogi regulacyjne, takie same dla wszystkich banków, bez względu na skalę ich działania, stanowią zatem dla nich istotne obciążenie. Wdrażanie zmian wynikających z nowych przepisów angażuje bowiem i tak już ograniczone zasoby (finansowe, systemowe, kadrowe itp.) jakimi dysponują banki spółdzielcze, co w konsekwencji przekłada się na brak możliwości przeznaczania przez nie większej ilości środków na działania mające charakter innowacji finansowych czy aktywności biznesowej.

W Raporcie o stabilności sektora finansowego, opublikowanym przez NBP w czerwcu br., znalazła się następująca rekomendacja skierowana pod adresem bankowości spółdzielczej – „Dla wzmocnienia sektora bankowości spółdzielczej potrzebna jest intensyfikacja działań na rzecz zwiększenia integracji podmiotów tego sektora. Niska efektywność sektora bankowości spółdzielczej, wynikająca m.in. z relatywnie wysokich kosztów działania, uniemożliwia sprostanie wyzwaniom związanym z dynamicznie rozwijającym się rynkiem usług finansowych i rosnącą konkurencją. Sposobem na poprawę efektywności działania, a w konsekwencji utrzymanie pozycji rynkowej i dalszy rozwój sektora, może być zwiększenie integracji banków w ramach funkcjonujących zrzeszeń, np. w zakresie infrastruktury teleinformatycznej i projektów marketingowych”. Widać więc, że problemy uwidocznione przy okazji analizy danych finansowych z ostatnich lat, są dostrzegane także przez podmioty tworzące Komitet Stabilności Finansowej.

Działania podejmowane przez banki w zakresie dostosowywania się do zmieniających się warunków rynkowych to, oprócz wysiłku organizacyjnego, także określone – i na ogół wysokie – koszty. Postęp technologiczny, z jakim mamy obecnie do czynienia, wymaga ponoszenia wysokich nakładów finansowych, a z tym małym jednostkom samodzielnie coraz trudniej sobie poradzić. Stąd w obecnym otoczeniu rynkowym coraz większego znaczenia nabiera ściślejsza integracja. Integracja rozumiana przede wszystkim jako ścisła współpraca wszystkich podmiotów wchodzących w skład sektora. Niech zatem za podsumowanie posłuży tu konkluzja zawarta w Raporcie, dotycząca pożądanego modelu funkcjonowania sektora bankowości spółdzielczej.

Kierunki przemian w modelu działania sektora banków spółdzielczych powinny uwzględniać następujące kwestie: 

  • kontynuację wykorzystania obecnego potencjału i atutów banków spółdzielczych, tj. znajomości lokalnych rynków i znacznej roli w świadczeniu usług dla rolnictwa, małych i średnich przedsiębiorstw oraz jednostek samorządu terytorialnego,
  • unikanie prób wychodzenia poza dotychczasowe i dobrze rozpoznane rynki,
  • zwiększenie integracji i współpracy w ramach zrzeszeń (wspólne konsorcja kredytowe, projekty IT, marketing, produkty finansowe) jako sposób na ograniczanie kosztów działania,
  • konsolidację w przypadku małych banków jako sposób na zwiększenie efektywności i możliwości rozwijania działalności,
  • wykorzystanie banków zrzeszających w roli banków skoncentrowanych na usługach dla banków spółdzielczych (apeksowych) z ograniczoną samodzielną działalnością komercyjną,
  • wzmacnianie funkcji kontrolno-pomocowych IPS-ów w odniesieniu do banków zrzeszonych.

Podkreślić należy, iż analiza liczby obrazujących zmiany, jakie zaszły w sektorze na przestrzeni ostatnich 10-ciu lat, prowadzi do bardzo podobnych wniosków.

 

Przypisy:

[1] Sytuacja sektora bankowego w 2018 r. oraz Informacja o sytuacji banków spółdzielczych i zrzeszających w 2018 r., Urząd Komisji Nadzoru Finansowego.

[2] Raporty o sytuacji banków w latach 2008 – 2012. Urząd Komisji Nadzoru Finansowego.

 

JACEK RAPCIA jest doradcą prezesa zarządu KZBS. Od ponad 25 lat związany z sektorem bankowym, w którym odpowiadał za modele biznesowe, strategie i finanse.
Był m.in. wiceprezesem zarządu KIR, dyrektorem zarządzającym PKO BP, dyrektorem departamentu w BPH i PBK, kierownikiem zespołu w Banku Handlowym, członkiem rad nadzorczych w Kredobanku i internetowym banku Inteligo.

 

Zachęcamy do podjęcia prenumeraty "Głosu Banków Spółdzielczych" na 2020 rok: https://kzbs.pl/Prenumerata_243.html 

 

Udostępnij artykuł:
« powrót